Dominika Korwin-Mikke Dominika Korwin-Mikke
302
BLOG

Czarny krąg historii

Dominika Korwin-Mikke Dominika Korwin-Mikke Polityka Obserwuj notkę 3

Czy jest ktoś, kto może wie, kiedy skończy się ten „czarny protest”, który sprawia, że przyzwoici ludzie muszą codziennie przed wyjściem z domu starannie selekcjonować swoją garderobę, aby przypadkiem, nie założyć na siebie czarnego swetra lub czarnych spodni i by nie zostać posądzonym o popieranie neokomunistów z partii Razem. Zaostrzenie ustawy aborcyjnej - ich zdaniem - ma zagrozić w znaczącym stopniu zdrowiu, bezpieczeństwu i życiu kobiet. Tak się składa, że aktywistki i aktywiści walczący o prawa kobiet, uaktywniają się zazwyczaj wtedy, kiedy mowa o aborcji, a nie np. wtedy, gdy pacjentki (bez względu na wiek) w przypadkach wymagających szybkiej interwencji chirurgicznej,czekają w długich, kilkuletnich NFZ-towskich kolejkach, na operacje lub zabiegi, co niewątpliwie można nazwać igraniem ze śmiercią.

Trzeba przyznać liderom dobre wyczucie, bo rzeczywiście czarny, żałobny kolor idealnie pasuje do powziętej przez nich akcji. Hołdując komunizmowi, który – jak wiadomo - pochłonął najwięcej istot ludzkich w historii,  domagają się aborcji na życzenie bez żadnych przesłanek dotyczących zdrowia kobiety i dziecka. Po raz pierwszy w Europie aborcja została zalegalizowana w 1920 roku w związku Radzieckim przez Włodzimierza Lenina, którego poglądy łudząco przypominają program partii Razem, oczywiście biorąc poprawkę na czasy współczesne. Czy więc historia po prawie 100 latach zatoczy koło? Jeśli w niedługim czasie krąg osób skupionych wokół Razem: organizacji feministycznych, ruchów społecznych, celebrytów się powiększy, to Polska ma szansę dołączyć do krajów Europy, które przejęły spuściznę po największych zbrodniarza w ludzkości.  

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka